Za oknem śnieg i lekki mróz a mnie jest już tęskno za wiosną.Zawsze z potrzeby ducha , w styczniu po rozebraniu choinki i schowaniu ozdób świątecznych, ścinam gałązki forsycji. W tym roku wyjątkowa szybko
rozkwitła i cieszy oczy . Lubię ten kontrast wiosennych kwiatów i zimy za oknem. Tak w ogóle to zimę lubię zza okna domu , w którym jest przytulnie i gdy trzaska ogień w kominku ,czuję się wtedy szczęśliwa.
bardzo lubię te krzewy, jak one zakwitną to zima już na pewno nie wróci... mam w ogrodzie kilka krzewów
OdpowiedzUsuńpozdrawiam