z potrzeby ducha i zamiłowania do ręcznie wykonanych dekoracji...

środa, 29 lutego 2012

Moje manekiny

Piszę ten post ,mam otwarte okno nie uwierzycie jak już śpiewają ptaki.U mnie dzisiaj piękne słońce, niebo  lazurowe aż chce się żyć.Marzę o tym by tak już zostało lecz jestem realistką.Wczoraj usiałam do maszyny i same tak jakoś wyszły mi manekiny. Już wiem ,że najbardziej z szycia lubię tworzenie małych miniaturowych przedmiotów ,daje milo wiele satysfakcji choć to piekielnie precyzyjna praca.Pozdrawiam Was cieplutko prawie wiosennie.

 


 

















3 komentarze: